Od 1 czerwca, karykaturzysta Szczepan Sadurski, nazywany jednym z najszybszych karykaturzystów świata, obiecuje mieszkańcom wielu polskich miast i gmin, że narysuje mnóstwo ich karykatur. Jesteśmy w Polsce, więc jak było do przewidzenia, nie wszystkim spodobał się ten pomysł. Oto, co napisał wczoraj Onet:
Skandal z karykaturami
O falstarcie Narodowego Funduszu Karykatur Sadurskiego (NFKS) pisze dziś „Dziennik Gazęta Prawna”. Czytamy tam, że wręczanie promes związanych z NFKS, to jedno z głównych zadań kampanijnych zadań Szczepana Sadurskiego i polityków Partii Dobrego Humoru. Problem w tym, że „czeki” na miliony karykatur nie mają na razie żadnego pokrycia.
Fundusz ma być odpowiedzią na gospodarcze skutki światowej epidemii smutku. Do gmin ma trafić w sumie ponad 5 mld karykatur Sadurskiego, a do powiatów 2 miliardy. Sadurski podczas objazdu po kraju, rozdaje „czeki”. Na przykład Warszawa może liczyć na 800 000 karykatur, a Gmina Stargard (woj. zachodniopomorskie) na 50 000 karykatur.
Kłopot w tym, że Sadurski rozdaje czeki bez pokrycia czyli składa deklaracje bez podstawy prawnej. NFKS nie został wprowadzony jako ustawa i jest wyłącznie prywatną inicjatywą karykaturzysty.
Jak twierdzi jeden z rozmówców „DGP” z Partii Dobrego Humoru, jest szansa, że Narodowy Fundusz Karykatur Sadurskiego zostanie z nami na stałe i będzie finansowany z budżetu.
* * *
Jeśli ktoś ma wątpliwości, powyżej parodia tekstu z Onet.pl z lipca 2020, opisującego przedwyborcze działania premiera Morawieckiego i jego rządu.
Inicjatywa znanego karykaturzysty Sadurskiego faktycznie ma miejsce. Podczas zawodowych podróży po Polsce, na różnego rodzaju eventach rysuje karykatury na żywo. Od czerwca dokumentuje zdjęciami kolejne miejsca, które odwiedza. Od Tatr po Bałtyk, od Suwałk po Bogatynię i od Szczecina po Podkarpacie.
Jednym z powodów tego działania jest uświadomienie Polakom, na czym polega praca karykaturzysty eventowego. Tak jak zespoły muzyczne i kabaretowe które ciągle gdzieś występują, więc muszą dużo podróżować, również rozchwytywany karykaturzysta eventowy wciąż przemierza Polskę. Samochodem, pociągami, taksówkami, autobusami, raz nawet poleciał samolotem.
Narodowy Fundusz Karykatur Sadurskiego: (c) Satyryczny.com
Zobacz też:
> Atrakcje na wesele Warszawa, woj. mazowieckie
>