Kawaler z Ciumkowa
Nie wiem kto czyta moje felietony w tym miejscu, ale muszą być bardzo sugestywne i trafiają do tych co trzeba, bo odnoszą baaardzo pozytywny skutek. Przynajmniej dla tych, o których tu piszę czyli bohaterów. Dla ścisłości, bohaterów moich felietonów, a nie bohaterów w ogóle – takich, jak np. bohaterowie z Westerplatte czy spod Monte Cassino. Ale choć jedni i drudzy pozornie nijak się do siebie mają, łączy ich jedno: jedni i drudzy dostają ordery.
Spis treści:
Jak zostać kawalerem
Na przykład Ciumarczyk Stanisław, bohater poprzedniego felietonu. Wiekopomne osiągnięcia samozwańczego Ciumczanina Tysiąclecia (samozwańczego, bo sam go tak teraz nazwałem) doceniono daleko poza Ciumkowem. Dowiedziałem się o tym, bo zatelefonowała znajoma, z zaskakującym newsem: – Koniec świata, Ciumarczyk został kawalerem!
Nie wiem, z kim na co dzień żyje Ciumarczyk Stanisław i szczerze: mnie to nie interesuje. Czy ma żonę, męża, czy nie ma. Kawaler, rozwodnik, wdowiec, gej, leworęczny, Żyd, kibol, czy nawet pedofil. Nie in-te-re-suje mnie kom-plet-nie! Jedno jest pewne: jeśli miał lub obecnie ma żonę, nie da rady być już kawalerem. No, chyba że ślub unieważni następca Papieża-Polaka. A zainteresowałem się tym tematem, bo właśnie dowiedziałem się, że Ciumarczyk Stanisław całkiem niedawno został kawalerem. I to nie byle jakim, bo kawalerem Orderu Odrodzenia Polski.
Kawalerowie są różni. Można być kawalerem maltańskim czyli zakonnikiem Suwerennego Rycerskiego Zakonu Szpitalników Św. Jana z Jerozolimy, z Rodos i z Malty (ale długa nazwa!). Można być kawalerem mieczowym (po łacinie: Fratres militiae Christi de Livonia). Lub bardziej swojskim kawalerem Orderu Virtuti Militari albo kawalerem Orderu Odrodzenia Polski. I tym ostatnim został Ciumarczyk Stanisław, za swe dotychczasowe, gigantyczne życiowe zasługi. Cytujemy za (nie zawsze inteligentną) Wikipedią: „Jest to drugie najwyższe polskie państwowe odznaczenie cywilne (po Orderze Orła Białego), nadawane za wybitne osiągnięcia na polu oświaty, nauki, sportu, kultury, sztuki, gospodarki, obronności kraju, działalności społecznej, służby państwowej oraz rozwijania dobrych stosunków z innymi krajami).
Zatem Ciumarczyk Stanisław przynajmniej w jednej ze wspomnianych dziedzin jest wybitną jednostką. Sport? Obronność kraju? Rozwijanie dobrych stosunków z innymi krajami? Tylko on sam, wraz z czcigodną Kapitułą czyli mędrcami decydującymi o przydziale lśniących orderów, wie, za co w 2014 roku stał się kawalerem.
Kawaler. Kawalerska zagadka
Wiedzący swoje lud Ciumkowa sam próbuje rozwiązać kawalerską zagadkę wiceprzewodniczącego rady i zarazem naczelnika Okręgowej Straży Pożarnej w Ciumonisinie. Podgadują, że maczał w tym palce wicewojewoda z PSL (członkowie tej partii, o czym wiemy od czasów Pawlaka Waldemara – premiera i strażaka, mają słabość do strażackich sikawek).
Może to nagroda za niedawny wielki sukces wyborczy PSL w wyborach do Europarlamentu (super wynik 4.76 % głosów dla PSL w gminie Ciumków, niżej niż średnia krajowa PSL-u)? Nie wiem na kogo głosował Ciumarczyk Stanisław, ale gdyby on i jego najbliższa rodzina zagłosowałaby na Ciamajdę Pawła, dostałby więcej niż 3 (słownie: trzy) głosy w gminie Ciumków.
Ale nie, order to nie nagroda za sromotę wyborczą PSL-u w Ciumkowie i okolicach, ponieważ strażak, lokalny VIP i zarazem Ciumkowianin Tysiąclecia, dumnie wypiął swą pierś. odświętnie przyodzianą w elegancki garnitur 11 maja 2014 czyli jeszcze przed eurowyborami. Zgadnijcie przy jakiej okazji. Jakże by inaczej, w trakcie obchodów Powiatowego dnia Strażaka. Podsumuję więc wierszykiem. Głupim, lecz czy można o takich orderach, w takim kontekście, pisać mądrze?…
Dla ludności wniosek taki:
Bądź PeSeLem, każdy to wie
Nie zostawią cię strażaki
w całej Polsce, także w Ciumkowie.
Szczepan Sadurski
Kawaler – felieton ukazał się w 2013 r. w jednym z tygodników lokalnych. Nazwa miasta i nazwiska zostały zmienione.
Zobacz też:
> Kim jest swatka
> Ciekawostki o całowaniu