City break. Krótkie, najczęściej weekendowy wypad do europejskich miast cieszą się dużą popularnością wśród Polaków. Do tzw. city breaków zachęcają nas tanie połączenia lotnicze i perspektywa krótkiego, niemal ekspresowego oderwania się od codzienności.

Lubimy szybkie wyjazdy

Prawie 40 procent Polaków udających się za granicę, wybierają krótkie wyjazdy, trwające mniej niż 7 dni. Z tej formy wypoczynku korzystają przede wszystkim zapracowani Polacy, którzy nie mogą pozwolić sobie na dłuższy urlop oraz miłośnicy weekendowych wypadów do europejskich miast. Zjawisko tzw. city breaków, czyli krótkich miejskich wypadów turystycznych, cieszy się coraz większą popularnością.

Ta turystyczna moda wpływa na rozwój tanich linii lotniczych, dzięki którym przy ograniczonym budżecie zwiedzamy Europę. Zyskują platformy rezerwacji oraz płatności za podróż czy pobyt.

City break, to wyjazd skrojony do własnych preferencji, bez potrzeby podporządkowywania się terminom i programowi biura podróży. Pozwala na zwiedzanie atrakcji i zabytków miasta, odwiedzenie galerii sztuki, teatru albo zobaczeniu koncertu lub meczu piłkarskiego. To także okazja spotkania się ze znajomymi mieszkającymi w innym kraju. Niektórzy polowanie na tanie bilety lotnicze oraz noclegi traktują niczym fascynujące hobby.

 Zurych w Szwajcarii
Zurych w Szwajcarii, jedno z miast wybieranych na city break

Gdzie na city break?

Na weekendowy wypoczynek Polacy najchętniej wybierają Londyn, Paryż, Rzym i Barcelonę. Popularna jest również Lizbona, Amsterdam, Praga czy Budapeszt. Odwiedzamy też Lizbonę, Ateny, Malagę, Mediolan czy Dubrownik. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się też kraje skandynawskie – jak Dania, Norwegia i Szwecja. Ale są też osoby, które wybierają rzadziej odwiedzane miasta.

W wyszukiwaniu korzystnych połączeń lotniczych pomagają serwisy rezerwacyjne. Warto też śledzić strony internetowe poszczególnych linii lotniczych. Zdarza się „upolować” przeloty w obie strony za naprawdę małe, kilkudziesięciozłotowe kwoty. Turyści chcący maksymalnie ograniczyć wydatki na nocleg, rozwiązaniem może być tzw. couchsurfing. To społeczność ludzi oferujących darmowe noclegi we własnym domu lub mieszkaniu. To przy okazji możliwość poznania miasta przez pryzmat jego mieszkańców.

city break Park Guell Gaudi Barcelona Katalonia Hiszpania
Park Guell w Barcelonie, w Katalonii (Hiszpania)

Jak sobie poradzić z krótkim wyjazdem?

City break zazwyczaj organizowany jest w ostatniej chwili. Można też pomyśleć o zaplanowaniu wyjazdu z wyprzedzeniem, gdyż wiele dostępnych na rynku ofert nosi cechy tzw. first minute, a więc im wcześniej tym taniej.

City break ma jednak również swoje ograniczenia, o których należy pamiętać. Aby podróżować jak najtaniej, trzeba liczyć się z możliwością zabrania jedynie niewielkiej ilości bagażu. Zazwyczaj tanie linie lotnicze wymagają dodatkowych opłat za tzw. bagaż rejestrowany. W ramach biletu pasażer może jednak zabrać na pokład bagaż podręczny o wadze od 8 do 10 kg i maksymalnych wymiarach 55 x 40 x 20 cm. Tym bardziej należy przed wyjazdem przemyśleć ile i jakie ubrania będą potrzebne na miejscu i zabrać tylko niezbędne rzeczy.

Popularnością cieszą się porady i filmy prezentujące, jak skutecznie zapakować, zwinąć odzież w jak najmniejsze rulony i ułożyć obok siebie, aby zajęły jak najmniej przestrzeni w podręcznym bagażu. Niektórzy korzystają z możliwości pakowania próżniowego. A poza tym są tacy, którzy wkładanie na siebie dużej ilości odzieży „na cebulkę” opanowali do perfekcji. Wolą się wymęczyć w samolocie, byle nie robić dopłaty za nadprogramowy bagaż. Na taki wyjazd warto też zakupić np. miniaturową tubkę pasty do zębów.

Ograniczenia bagażu podręcznego i koszt zapłaty za dodatkowy bagaż, zniechęca do robienia zakupów. Jeśli już coś przywieźć z city breake’u, to winno być małe i lekkie. Ograniczenie wielkości i zawartości bagażu rejestrowanego sprzyja wakacyjna pora roku. Niestety zimą, z uwagi na niższe temperatury, z konieczności musimy zabrać cieplejszą odzież. Wtedy nie wszystko da się zwinąć w mały rulonik.

City break w Satyryczny.com
Na górnym zdjęciu: zamek św. Jerzego w Lizbonie